MFA w natarciu

Wczoraj było skromnie, dziś wracamy z czymś bardziej efektownym 🙂 Po długiej walce udało się nam bowiem uruchomić MFA, czyli podstawowe źródło informacji dla kierowcy. Pokazuje ono bieżącą prędkość, spalanie, przebyty dystans, zasięg na baku, średnią prędkość i czas podróży. Funkcjonalność ta jest obecna w fabrycznym zestawie wskaźników, więc i w naszym projekcie nie może jej zabraknąć.

Symulacja prędkości pochodzi oczywiście z naszego stanowiska testowego. Sygnał spalania, pochodzący z magistrali CAN emulowany jest obecnie wewnętrznie przez nasze urządzenie. Niestety siłą rzeczy nie jesteśmy w stanie zmusić ECU do “zapalenia” nieistniejącego silnika 🙂

Posted in Sto dni w kolorze.