Widgety – cz. 5

Dziś nieco luźniejszy, wiosenny dzień – warto więc sięgnąć po jakiś pasujący doń temat 🙂 Dlatego też postanowiłem oderwać się na chwilę od tworzenia co raz to nowych widgetów i napisać kilka słów o przydatnych narzędziach jakie stworzyłem w czasie pisania podsystemu graficznego.

Screenshot

Dotychczas jedynym sposobem na zaprezentowanie efektów mojej pracy było zrobienie zdjęcia działającemu urządzeniu. O ile sporadycznie nie stanowi to problemu, to codzienne ustawianie aparatu, zgrywanie i obrabianie zdjęć było trochę niewygodne. W zależności od pory dnia, był problem z odpowiednim oświetleniem, refleksami na powierzchni wyświetlacza, balansem bieli, itd – długo by wymieniać… Tak narodził się pomysł dodania funkcji zrzutu ekranu 🙂

Idei nie muszę chyba przedstawiać – oczywiście zrobionego screenshota musimy w jakiś sposób zachować i przenieść na komputer. W naszym przypadku idealnym medium jest karta SD, którą uruchomiliśmy jakiś czas temu. Wystarczy jedynie zapisać zrzut w formie pliku o “strawnym” formacie, np. BMP.

Ramka widgetu

Położenie i rozmiar każdego z widgetów opisują jego parametry – koordynaty x i y oraz wysokość i szerokość w pikselach. Jednak patrząc na ekran, nie zawsze jesteśmy w stanie dokładnie określić obszar zajmowany przez daną kontrolkę. Szczególnie dotyczy to widgetów, które w danej chwili nie wyświetlają żadnej zawartości (pusty obrazek, brak tekstu). W takim wypadku niezwykle trudno jest stwierdzić, czy dana kontrolka w ogóle jest rysowana. Również w przypadku widgetów, których rozmiar jest dynamicznie dopasowywany do zawartości, warto mieć możliwość podglądu zarysu ich krawędzi. Dodatkowym ułatwieniem jest wypisanie w górnym, lewym rogu ramki nazwy widgetu, w celu łatwiejszej identyfikacji 🙂

Na koniec screenshot przykładowego okna głównego:

Posted in Sto dni w kolorze.